• baner-4.jpg
  • baner-2.jpg
  • baner-7.jpg
  • baner-3.jpg
  • baner-5.jpg
  • baner-1.jpg
  • baner-6.jpg
Smaller Default Larger

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_lipiec_dyskusyjny_lipiec_dyskusyjny_lipiec-3.jpgNa pierwszym wakacyjnym spotkaniu DKK, które odbyło się w upalne popołudnie 23 lipca rozmawiano o książce "Tango lunatyków" Miry Jacob. Zapraszamy do przeczytania recenzji jednej z klubowiczek.

 

„Tango lunatyków” jest powieściowym debiutem amerykańskiej pisarki Miry Jacob. Wraz z autorką udajemy się w podróż w czasie (lata 70, 80 i 90 XX wieku.) z Indii do Stanów Zjednoczonych. Thomas Eapen, syriacki neurochirurg wraz z żoną Kamalą i synem Akhilem emigrują z Salem w Indiach do Albuquerque w USA. Tu na świat przychodzi Amina, córka Eapenów. Po kilku latach Thomas przybywa ze swoją rodziną do Indii by odwiedzić matkę, brata i pozostałych krewnych. Bynajmniej nie jest to wizyta wynikająca z potrzeby serca, lecz raczej z grzeczności. Stare urazy, niedopowiedzenia, oskarżenia i niewypowiedziane pretensje sprawiają, że w rodzinie Eapenów dzieje się źle. Sytuację pogarsza jeszcze seniorka rodu, Ammachy, która nie może wybaczyć starszemu synowi emigracji do Ameryki, nie akceptuje synowej i wnuków. Gdy podczas awantury między teściową a synową dochodzi do przemocy, Thomas zrywa kontakty z matką i przyrzeka nigdy nie wrócić do Indii… Decyzja ta staje się początkiem tragicznych zdarzeń, które dosięgną całą rodzinę Eapenów: i tę w Ameryce, i tę w Indiach.
Jest rok 1999. Dorosła już córka Thomasa, Amina mieszka w Seattle. Zawodowo zajmuje się fotografią. I nagle to uporządkowane życie burzy telefon od matki, informujący córkę o dziwnym zachowaniu ojca: wizjach i wielogodzinnych rozmowach z bliskimi…zmarłymi. Amina porzuca pracę i jedzie do Albuquerque w Nowym Meksyku, by dowiedzieć się, co dzieje się z ojcem i wspomóc matkę. To, co wydarzy się w rodzinnym domu zmieni na zawsze jej życie. Dziewczyna będzie musiała sama zmierzyć się z głęboko skrywanymi rodzinnymi tajemnicami. Nie pomoże jej milczący na ten temat ojciec ani matka…

„Tango lunatyków” to powieść o wielkich rodzinnych dramatach, o wyborze: żyć w tęsknocie czy umrzeć w szaleństwie; o wielkiej miłości, którą trudno wyznać; o etycznym wymiarze pracy fotografa; o Indiach widzianych oczami zamerykanizowanej Hinduski…

Zainteresowanych odsyłam do lektury.

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_lipiec_dyskusyjny_lipiec_dyskusyjny_lipiec-5.jpg b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_lipiec_dyskusyjny_lipiec_dyskusyjny_lipiec-1.jpg b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_lipiec_dyskusyjny_lipiec_dyskusyjny_lipiec-2.jpg